Jest taki album - "Zabrudzony garnitur" Etama Etamskiego. Pierwszy numer roztacza melancholijnie przytłumione trip-hopy - zapowiada się, że płytę będą wypełniały piosenki do rwania zębów w stylu Matta Elliotta - ale gładka melancholia usuwa się na rzecz podkładów zachwaszczonych i zmulonych. Zmulenie jest i musi być, bo inaczej byłoby błyskotliwie - tak mówił o swoich rysunkach Wojciech Bąkowski. Tak jest również z tą płytą: to wzorowy anti-pop, nie uświadczy się tutaj efekciarstwa. Dźwięki i sensy są w koncentracie, zgęszczone do granicy nieczytelności: zasługa to samplingu, ale też - choć rapowania tu niewiele - mądrych emsis: Erora, Danego Tego, Wojciecha Bąkowskiego. Konsternująco głupia nawijka pojawia się tutaj jako dada ("Motyle"), opiewane przez raperów chuligaństwo - jako futuryzm z jego kultem miasta i agresji ("Zdemolowane witryny sklepowe").
Jeszcze słowo o Danym Tego, który udziela się na płycie Etamskiego w kawałku "Zdemolowane witryny sklepowe". Wprawdzie Dany Tego to postać legendarna i niepowtarzalna, ale - nic nie poradzę - głosem i stylem przypomina mi Afrojaxa. Dużo u niego funku, błyskotliwości, ironii.
Dany Tego wystąpił też w wideoklipie bardziej hip-hopowym od samego hip-hopu. Muzykę zrobił wspomniany C.O, a sam klip - Hubert Czerepok.
To ostatnie nazwisko powinno nawet najbardziej nieufnych przekonać, że mamy do czynienia z inteligentnym hip-hopem.
Czyli z hip-hopem dla inteligencji. Ale to, ten podział hip hopu na głupi i mądry, to już zupełnie inna historia.
Bardzo polubiłam ten album: trochę kojarzy mi się z C.O., bo to też jest taki eksperymentalny hip-hop. Czasem też noga sama tupie, ale zazwyczaj trzeba się postarać i uważnie słuchać.
Jeszcze słowo o Danym Tego, który udziela się na płycie Etamskiego w kawałku "Zdemolowane witryny sklepowe". Wprawdzie Dany Tego to postać legendarna i niepowtarzalna, ale - nic nie poradzę - głosem i stylem przypomina mi Afrojaxa. Dużo u niego funku, błyskotliwości, ironii.
plwam na pastuchówTekst to nie wszystko. Trzeba jeszcze usłyszeć, jak to brzmi: do posłuchania za darmo tutaj.
sram na ich trzodę
rzucam na oślep kamieniami jadąc kradzionym samochodem (...)
ochrania mnie miasto które mnie zabija.
Smrodem.
Dany Tego wystąpił też w wideoklipie bardziej hip-hopowym od samego hip-hopu. Muzykę zrobił wspomniany C.O, a sam klip - Hubert Czerepok.
To ostatnie nazwisko powinno nawet najbardziej nieufnych przekonać, że mamy do czynienia z inteligentnym hip-hopem.
Czyli z hip-hopem dla inteligencji. Ale to, ten podział hip hopu na głupi i mądry, to już zupełnie inna historia.