niedziela, 22 listopada 2015

„Szmul Muszkies – fotograf profesjonalny”. Kogo fotografował Rembrandt?

Do 28 listopada w Fundacji Archeologia Fotografii w Warszawie można oglądać wystawę „Szmul Muszkies – fotograf profesjonalny”, przygotowaną przez Wojtka Mazana. Zrealizował ją w ramach Migawek – działania Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”.

Wystawa składa się z:

  • książki fotograficznej z 129 zdjęciami autorstwa Szmula Muszkiesa, przygotowanej przez Mazana
  • kilkunastu zdjęć Muszkiesa, eksponowanych w oryginalnej formie
  • odtworzonego tła fotograficznego używanego w atelier przez Muszkiesa; namalował je Marcin Jedlikowski
  • fragmentu wywiadu z Ruth Muszkies, córką Szmula Muszkiesa, ze strony United States Holocaust Memorial Museum.
Książka fotograficzna o Muszkiesie powstała tylko w dwóch egzemplarzach. Z pewnością autor będzie chciał ją wydać, ale termin nie jest znany. Wystawa ma być prezentowana też w Ostrowcu, ale i tu nie jest też znany dokładny termin.

Na wystawie można też obejrzeć fragment wywiadu z Ruth Muszkies o losach rodziny w czasie wojny. Szmul Muszkies nie przeżył Holokaustu. Zginął w Mauthausen w 1945 roku.




Kogo fotografował Muszkies?


Szmul Muszkies był najlepszym fotografem w Ostrowcu lat 30. - Ojciec był szanowaną osobą w mieście zarówno wśród Żydów, jak i wśród chrześcijan – mówi w wywiadzie Ruth Webber. Na jego zdjęciach można zobaczyć między innmi prezydenta miasta, Rosłońskiego czy Wardyńskiego. Inne fotografie to zdjęcia ślubne, komunijne, portretowe.

Wojtek Mazan, autor wystawy, wypożyczał zdjęcia od mieszkańców Ostrowca. W gazecie i internecie ogłosił, że poszukuje zdjęć z pieczątką Rembrandt, bo tak nazywał się zakład Muszkiesa. - Czasem było tak, że ludzie nie wiedzieli, kto jest na zdjęciach. „Jakaś ciotka” - opowiadał podczas wernisażu. - Ale bywało też tak, że znali szczegóły. Np. jedno z nich, zdjęcie ślubne, kosztowało 7 złotych, tyle co kilogram wołowiny. Na wystawie widzimy zdjęcie znad jej łóżka, ale zachował też drugi egzemplarz. Podniszczony, bo miał go ze sobą na wojnie jej mąż.

U Muszkiesa fotografowali się bogatsi albo ci, którzy – jak powiedziała podczas wczorajszego wernisażu dr hab. Iwona Kurz - „wybierali dobrze”. Inni z braku pieniędzy albo braku dobrego gustu wybierali taniej; w Ostrowcu było przecież kilka innych zakładów. Mieszkańcy biedniejsi lub z klasy ludowej pojawiają się jednak i u Rembrandta, np. na zdjęciach grupowych z huty, robionych na zamówienie.

Moim zdaniem ważne jest to, że ludzie sfotografowani przez żydowskiego fotografa stanowią tylko wycinek społeczności Ostrowca. Nie ma tu
biednej polskiej ludności spoza huty, np. rolników. Ci fotografowali się u tańszych fotografów, jeśli w ogóle. I nie ma ortodoksyjnych Żydów – ci raczej się nie fotografowali.

Na wystawie nie ma zresztą żadnych zdjęć Żydów. Ich wizerunki nie zachowały się, a może nie udało mi się jeszcze do nich dotrzeć napisał Mazan w swoim artykule Szmul Muszkies, to był fotograf profesjonalny w Faktach Ostrowieckich z 16 listopada 2015. Osobiście uważam, że sporo zdjęć Muszkiesa znajduje się np. w Stanach, Kanadzie, Izraelu, Brazylii, Argentynie. Wielu Żydów przed wojną emigrowało z Ostrowca, a zdjęcie pozostawionych na miejscu rodziców, dziadków, krewnych były często jednym z ważniejszych nośników pamięci o nich. Opisywałam kiedyś historię stolarza Lejzora, którego dzieci wyjechały do Ameryki. W jednym z listów, które wówczas opublikowałam, mała Sala Milgram z Ostrowca pisała do Boliwii do cioci i wujka:Kochani przyślijcie mi zdjęcie wasze, to będę myślała że jesteście razem z nami. My też sobie zrobimy zdjęcie i przyślemy wam”. Zdjęcie przesłane z Boliwii do Polski raczej się nie zachowało, ale z Polski do Boliwii - czemu nie? Tyle, że to już temat na osobną historię...


Wywiad z Ruth Muszkies – całość: http://www.ushmm.org/wlc/en/media_oi.php?MediaId=1209&ModuleId=10005144 
Wywiad z Ruth Muszkies – fragment z transkrypcją: http://www.ushmm.org/wlc/en/media_oi.php?MediaId=1209&ModuleId=10005144
Strona wystawy „Szmul Muszkies – fotograf profesjonalny” na Facebooku: https://www.facebook.com/events/1642699612672107/







Brak komentarzy: