sobota, 21 marca 2009

Meta-Matic Nr 9

Pisałam kiedyś o Maszynie Dada, czyli o programie generującym postmodernistyczne teksty filozoficzne. A teraz dowiedziałam się ze złośliwą radością ignoranta, który ma trudności w rozumieniu Derridy i abstrakcjonistycznego malarstwa, że swoją maszynę dada miał też rzeczony abstrakcjonizm. Był on przeokrutnie modny w czasach powojennych zarówno w Europie, jak i w Stanach. Skończyło się tak, że w 1959 roku na Biennale paryskim Jean Tinguely wystawił maszynkę malującą abstrakcyjne rysunki. Nazywała się Meta-Matic Nr 9 i robiła tak:
"Te filigranowe maszynki na trzech nogach, z rękami w kształcie sierpa, paskiem klinowym i silnikiem elektrycznym, wprawiały po wrzuceniu monety kolorowe mazaki w ruch. Zaczynały one poruszać się w szalonym tempie po pulpicie z papierem."
(Źródło: http://www.usakowska-wolff.com/tinguely.htm)

Podobnież skandal był przedni. :)

Brak komentarzy: