|
Pałac Kultury i Nauki. Widok od ul. Emilii Plater |
|
Zachęta, parking od strony ul. Kredytowej |
|
Dworzec Centralny. Widok od Al. Jerozolimskich |
|
Pałac Kultury i Nauki. Widok od ul. Marszałkowskiej |
|
Ul. Nowy Świat 6. Dawniej Dom Partii, dzisiaj giełda. Widok od strony Al. Jerozolimskich |
|
Ul. Nowy Świat 6. Dawniej Dom Partii, dzisiaj giełda. Widok od strony Nowego Światu |
|
Plac Trzech Krzyży |
|
Plac Trzech Krzyży. Ministerstwo Gospodarki |
|
Ul. Wspólna. Zjazd do podziemnego garażu między ministerstwami |
|
Ul. Żurawia. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi |
|
Okolice Poznańskiej i Nowogrodzkiej |
Kiedyś oficyny budowano jako część pałacu. Dlaczego dzisiaj cieciówki nie zasługują na bycie architekturą? Dlaczego nikt nawet nie próbuje tych budek dostosować wizualnie do gmachów, przed którymi stoją? Czy naprawdę nikt nie widzi, że to powinno być zrobione? Dlaczego te budki, przeznaczone dla osób, które obserwują i kontrolują (ale też witają nas w budynku) same wyglądają tak, jakby nikt nie miał na nie nigdy nie spojrzeć? Czy to jest temat społeczny, o różnicy klasowej ludzi z biur i z cieciówek? Czy też chodzi o zwykłe niedbalstwo projektantów i zarządców budynków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz